Rodzinne SłowoStwory – DoMowy: Rodzinne historie o słowach” w ZSMS im. St. Marusarza w Zakopanem
W dniu 9.06.2018 r., kiedy zorganizowaliśmy w Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego im. Stanisława Marusarza w Zakopanem naszą pierwszą NOC BIBLIOTEK, w programie imprezy*, oprócz wielu innych atrakcji znalazły się warsztaty językowe dla dzieci i ich rodziców pt. Rodzinne SłowoStwory – DoMowy: Rodzinne historie o słowach”. Ponieważ materiały promocyjne (książeczki p. Rusinka) oferowane przez CEO jako pomoce dydaktyczne nie dotarły do nas na czas, do pracy z uczestnikami warsztatu wykorzystałam zaproponowany przez autorów akcji scenariusz (zmodyfikowany do potrzeb mojej grupy) oraz własne materiały.
W warsztatach wzięło udział ok. dziesięcioro dzieci w wieku 10-14 lat i czworo opiekunów. Na początku zajęć, po kilku ćwiczeniach integracyjnych, bawiliśmy się homonimami (zestaw zaproponowany w scenariuszu uczestnicy zajęć rozszerzyli o własne przykłady: pojawiły się hasła takie jak np. szpilka, zamek, irys, ucho…).
Potem urządziliśmy burzę mózgów – skąd w rodzinach biorą się nowe słowa? Dlaczego na stałe wpisują się do domowego słownika? Zanalizowaliśmy znaczenia przykładowych niezwyczajnych słów ze scenariusza (fafaczka, przysiędek) i krążących w mojej własnej rodzinie (wymyślona przez mojego brata „sukniczka” czy moją córkę „łychelka”), a żeby je przedstawić wizualnie, korzystaliśmy z kart obrazkowych, których na co dzień używam w pracy z dziećmi uczącymi się ze mną języka niemieckiego.
Potem uczestnicy warsztatów przedstawili własne rodzinne słowa, opowiedzieli/opisali ich pochodzenie (często wiązały się z tym zabawne historie), chętni narysowali lub stworzyli listy słówek do własnych domowych słowników. Największe uznanie zdobyło „drzewo kujaste” Liwii oraz „kolor łosiosiowy” Weroniki.
Kolejną część warsztatów stanowiła zabawa w tworzenie nowych wyrazów. Tu również skorzystałam z propozycji autorów, jednak nie zrobiłam z nich kostek do gry, a kolorowe puzzle - nasze zestawy zostały w ten sposób rozszerzone o nowe przykłady. Uczestnicy zostali podzieleni na grupy 2-3 osobowe i każda pracowała z jednym kompletem puzzli tworząc nowe wyrazy i ich definicje. Następnie na forum przedstawiliśmy efekty naszej pracy – wybraliśmy najśmieszniejsze wyrazy z każdej grupy, a były to:
Od/klucz/ownik – breloczek do kluczy
Pod/nos/acja – choroba nosa
U/język/alnia – nauka języka
U/deszcz/arnia – rynna
Na zakończenie warsztatów dzieci stworzyły gazetkę ze swoich prac, a do domu zabrały zaczątki swoich DoMowych słowników. Zaraz potem, na zakończenie NOCY BIBLIOTEK, obejrzeliśmy wspólnie film „Tarapaty”.
*Relację z NOCY BIBLIOTEK w ZSMS można znaleźć pod adresem:
https://nocbibliotek.org/content/biblioteka-zsms-w-zakopanem
.