Biblioteka Pedagogiczna im. Heleny Radlińskiej w Siedlcach. Filia w Garwolinie

Edytuj profil
Typ biblioteki: 
Pedagogiczna
Ulica, numer: 
Kościuszki 51
Kod pocztowy: 
08-400 Garwolin
Miejscowość: 
Garwolin
Województwo: 
Opis przebiegu warsztatu DoMowy. Rodzinne historie o słowach : 

14 czerwca w czytelni Biblioteki Pedagogicznej w Garwolinie odbyły się warsztaty Domowy. Rodzinne Historie o słowach. Na zajęcia przyszły rodziny wcześniej zaproszone. Było osiem rodzin , dwanaścioro dzieci w wieku od 2,5 do 10 lat. Warsztaty trwały niecałe dwie godziny, rozpoczęły się o godzinie 17.00. Warsztaty przeprowadziłam wykorzystując materiały na stronie. Łatwiejsze zabawy wykonywały dzieci młodsze (zgadywanie obrazków), a zabawy które wymagały umiejętności czytania dzieci starsze.

Na początku spotkania rzucając piłką dzieci wypowiadały swoje imię i mówiły dowolny wyraz na literę swojego imienia. Młodsze dzieci miały z tym problem,  korzystały z pomocy rodziców. Przy tym ćwiczeniu było dużo śmiechu, gdy któryś z uczestników powiedział mało znane słowo np. bakłażan.

Rodzice nie byli bardzo chętni do wymieniania wielu słów przez 30 sekund, za to dzieci starsze nie miały z tym problemów i prześcigały się na zmianę. Młodszą Julię 4,5 letnią mama pięknie naprowadzała do wymawiania słów poprzez krótkie pytania typu: -„ Jak się nazywasz? A twoja siostra? Itp.

Uczestnicy spotkania byli zachwyceni książką Michała Rusinka Jak przekręcać i przeklinać. Dzieci dobrze bawiły się przy zgadywaniu znaczeń słów Chuligator , Pomindorek Dinożaury i Wchody. Największą trudność mieli z odgadnięciem słowa Pomindorek. Zaciekawił ich tytuł (słowo przeklinać) i dodatkowo przeczytałam im kilka wymyślonych przekleństw przez autora. Byli zdziwieni jak ładnie takie dziwne wyrazy brzmią. Największy zainteresowaniem cieszyły się kostki dydaktyczne do tworzenia słów. Przygotowałam 6 kompletów kostek  i w małych grupkach tworzyli wyrazy. Bardzo łatwo i szybko tłumaczyli znaczenie danego powstałego słowa. Młodszym uczestnikom pomagała babcia lub mama. Oto wynalazki słowne dzieci, które powstały przy rzucaniu kostką:

Ponadjęzykowy –słownik wyrazów

Zajezykarnia – nauka słów lub język się plącze od słów

Ponaddeszczowy -  ulewa, wielki deszcz

Ankaprzynos – Anka z dużym nosem

Przykluczowy – bryloczek, łańcuszek do kluczy

Odkluczowy – pan od kluczy

Ponadkluczanka – torebka na klucze

Przykluczarnia – sklep z kluczami

Podeszczowy – podeszwy w deszczu

Podkluczowy – klucz pod wycieraczką

Pobalonowy – choroba po locie balonem

Uczestnicy warsztatów bardzo chętnie chwalili się swoimi rodzinnymi słowami. Pozostali próbowali odgadnąć, co ono znaczy. Im wyraz był trudniejszy i nie można było skojarzyć danego  przedmiotu lub wykonywanej czynności, tym większą dzieci miały satysfakcję z tych osób, którym zadawały taką zagadkę. Przy tej okazji dzieci mogły dowiedzieć się od rodziców, kiedy i co mówili będąc małym dzieckiem. Na zakończenie spotykania wykonały ilustrację do wybranego swojego słowa po czym nastąpiła ich prezentacja i opis.

Najwięcej czasu poświęciłam na rozmowę z rodzicami i dziećmi o przyniesionych przez nich do biblioteki rodzinnych słów. Sama dzieliłam się własnymi słowostworami rodzinnymi nawiązując do ich wypowiedzi.

Dzieciom i rodzicom warsztaty bardzo się podobały, nie zauważyłam  znudzenia na ich twarzy dzieci. Wszyscy chętnie brali udział w zabawach. Lepiej pracowały i były bardziej twórcze dzieci starsze. Natomiast rodzice dzieci młodszych pamiętały więcej okoliczności powstawania danego wyrazu.

            Dzięki uczestnictwu w państwa programie w przyszłym roku szkolnym przygotuję dla dzieci przedszkolnych i uczniów klas młodszych propozycję zajęć bibliotecznych z wykorzystaniem zabaw językowych. Ten program był dla mnie wielką inspiracją do tworzenia własnych scenariuszy w których wykorzystam pomysł tworzenia nowych wyrazów i określania jego znaczenia.

 

                                                                                   Oprac. Grażyna Witak

 

 

 

 

 

 

 

Opis historii słowa

Sampity = skarpety

Gdy Wiktor przyjechał do mnie poprosił o sampity , a ja nie wiedziałam o co mu chodzi. Po kilku chwilach domyśliłam się, że to są skarpety. Wiktor wymyślił całą nazwę wcześniej, a ja nie wiedziałam o tym. Do tej pory w rodzinie czasami używamy tej nazwy mówiąc o skarpetkach.

Słowa przekręcone i używane przez babcię w jej rodzinie to redeśko= krzesełko oraz kobletki (kartofelki)

Barbara Skierkowska( babcia)

Wiktor Skierkowski( wnuczek) 7 lat

…………………………………………………………………………………………………………………………..

Robak=pendraiw

Pendraiw to trudne słowo i skojarzył sobie, że  robak bo zjada wszystko, tak jak na pendraiwie można wszystko zapisać.

Inne wyrazy: zastaw =staw, papucie=kapcie, ciapy=kapcie, kuku=kura

Nie było konkretnych okoliczności przy powstaniu tych słów. Dziecko zaczęło tak mówić od razu.

Agnieszka Tusińska - mama

Wojciech Tusiński 8 lat

Dawid Tusiński  10 lat

…………………………………………………………………………………………………………………………

Brzuchal=przezwisko wujka Szymona

Gdy wujek był w przedszkolu miał brzuszek mały i koledzy nazwali go brzuchal. Pomimo tego, że od tych czasów upłynęło już 45 lat przezwisko jest nadal aktualne i używane. Wszyscy w danej miejscowości kojarzą mnie jego siostrę(mamę Szymona)  jako siostrę Brzuchala.

Pierzynka = położenie się na kimś kto leży na boku i przykrycie go swoim ciałem zamiast koca.

Gdy byłam mała tata kładł się na boku i oglądał telewizję wołał mnie gdy byłam mała i kładłam się na jego boku i go głaskałam po plecach. Tak razem oglądaliśmy telewizję. Współcześnie podobnie robię z moimi synkami. W naszym domu jak ktoś leży i woła pierzynka to wszyscy wiedzą o co chodzi.

Pulpi=nazwa psa

Młodszy syn Szymon  nazwał psa Pulpet, ale ta nazwa bardzo kojarzyła się z jedzeniem i była długa, więc ja skróciłam ją do słowa Pulpi i tak już zostało do dziś.

Gajty =majtki

Młodszy syn Szymon nazwał tak majtki i nazwy tej używał przez klika lat. Na każdą moją uwagę ,że to nie są gajty tylko majtki odpowiadał, że to gajty.

Łopatować= kopać

Na trzecie urodziny mój syn Michał dostał duży samochód i grabki z łopatką do piachu. Rozpakował prezent i swojemu koledze z podwórka podał grabki, a sam wziął łopatkę. Powiedział:

-„Paweł weś glabki, ja wezme łopatę i będziemy łopatować”.

Grażyna Witak (prowadząca warsztaty )mama

Szymon Witak 9,5 lat

…………………………………………………………………………………………………………………………

Tudek=brzuszek mamy

Taton=traktor

Kojban=kombajn

Dedo= dekold

Monio=smoczek

Kosirka=sikorka

Kontrójt=trójkąt

Tudek,taton,kojban te słowa przypominają mi jak Bartuś był mały. Słowo dedo jest to krótsza nazwa dekoldu. Słowo kosirka i kontrójt to Baruś przekręcił sylaby.

Bartuś bardzo lubił jeździć traktorem z dziadkiem i mówił taton, kojban bo było mu prościej.

Okoliczności powstania innych słów nie pamiętam.

Anna Serzysko  - mama

Bartosz Serzysko 10 .lat

…………………………………………………………………………………………………………………………..

Jojo = radio

W łazience mieliśmy kabinę  z prysznicem i radiem. Często mu włączałam radio

Bartek pokazywał na radio i mówił jojo czyli prosił mnie bym mu włączyła radio.

Kaka = tata

Nikoś mój drugi syn miał problemy z wymową literki t i długo z nim ćwiczyłam wymowę tej głoski. Mówił kaka zamiast tata oraz koko zamiast kto to.

Ewa Sobór - mama

Bartosz sobór 10 lat

Nikodem Sobór 8 lat

…………………………………………………………………………………………………………………………

Mafetka = marchefka

Gdy byliśmy w sklepie Karolinka pokazywała i mówiła: „ mama to zupki to „ wskazywała palcem na marchewkę mówiąc mafetka. Chciała bym kupiła marchew do zupy.

Haitka = herbatka

-„Wiktorku co chcesz soczku ? – Nie.

 Herbatki? – Tak haitki - odpowiadał Wiktorek.”

Uto=auto

Wiktorek skracał słowo auto i tak mówił na samochody.

Nuk =smoczek

Dawidek 2,5 roku na smoka mówi nuk. Jak mówię może to jest monio to odpowiada ,że nie to jest nuk. W całej rodzinie naszej mówimy na smoczka nuk.

Niank= kotek

Karolinka (7 lat) mówiła do młodszego braciszka Dawida: -„ Krowa robi muu, kotek robi miaałł,”Dawidek się temu przysłuchiwał i na kota zaczął wołać niank.

Dziudzio= dziadek

Gdy mówiłam Karolince chodźmy do dziadka lub do dziadzia to ona mówiła, że do dziudzia i tak mówiła bardzo długo.

Ninio=koń

Dawidek (2,5 lat) pokazując na obrazku konia mówi ninio.

Agnieszka Zadrożna -  mama

Wiktor Zadrożny 10 lat

Karolinka Zadrożna 7 lat

Dawid Zadrożny 2,5 lat

…………………………………………………………………………………………………………………………..

Palołka= parasolka

Ten wyraz powstał z wiersza „Poszła Ola do przedszkola,  zapomniała parasola..” Słuchając tego wiersza powstało słowo palołka. Julia długo mówiła na parasol palołka.

Lapot=laptop

Będąc u babci chciała oglądać bajki na laptopie i przekręciła to słowo w lapot.

Inne słowa których używała bo tak jej było łatwiej to:

Piechucha= pielucha tetrowa

Hambulen=hamburger

Magdoland=magdoland

Pusku=picie ,napój

Gągonek= ogonek

Monika Mucha mama

Julia Mucha 7 lat

………………………………………………………………………………………………………………………..

 

Kalka=Natalka

Natalka tak na siebie mówiła. Skracała słowo i wyszło jej kalka.

Cić =królik

2,5 letnia Asia tak mówi na króliki, najprawdopodobniej od słowa kic,kic.

Mariola Salamończyk mama

Natalka Salamończyk 4,5 lat

Joanna Salamończyk 2,5 lat

                                                                                   Oprac. Grażyna Witak

Zdjęcia prac z warsztatów: 
DOKUMENTACJA FOTOGRAFICZNA PRZEBIEGU WARSZTATU: 

 
 
 

.

Back to Top